Forum My konie Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Nasze miejsca   ~   Las zapomnienia
Iskra
PostWysłany: Czw 17:22, 20 Gru 2007 
Gość






Lepiej się tu głęboko nie zapuszczac bo jak wejdziesz dalej tracisz orientacje i trzeźwość umysłu i nie umiesz trafić spowrotem.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Pią 14:27, 04 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


Wbiegam i szybkim galopem przemierzam las. Biegnęw głąb.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Margaritta
PostWysłany: Pią 20:27, 04 Sty 2008 
Przywódczyni s.p.ż; Mścicielka i Wróżka


Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka... =]


Inferno! - krzyknęła i wybiegła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 12:12, 05 Sty 2008 
Gość






Wbiegam po śladach. Zauważyłem tablicę z tą oto wiadomością i pomyślałem *a jak mnie to spodka i nie przyjdę z nim?* westchnąłem - To dla Afi i Iskry- powiedziałem i wbiegłem do lasu w poszukiwaniu Inferma.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:36, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


W dzikim galopie usłyszałem jeszcze inny rytm kopyt. Znacznie szybszy i na ucho jakieś nie całe 10 m za mną. Przyspieszyłem. Nie chciałem żadnego towarzystwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 14:39, 05 Sty 2008 
Gość






Widziałem już Inferma, kiedy on przyspieszył i znów zniknął mi z pola widzenia. Ja też przyspieszyłem. Na chwilę się zatrzymełem żeby odsapnąć i wtedy zauważyłem że moje kopyto krwawi. Nie miałem nawed czym opatrzeć tej rany! Spanikowałem na widok krwi i odwróciłem się żęby wrócić, ale.... którędy do zamczyska? Lub do obojętnie czego? Zacząłem krzyczeć o pomoc.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:42, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


Nic. Już nie słyszałem tego dźwięku kopyt. Więc zwolniłem. Byłem bardzo zmęczony bo zwykle tyle nie biegam. Kłusowałem po lesie, ale coś usłyszałem. To był dosyć znajomy głos, ale nie wiedziałem kogo. Zatrzymałem się i odwróciłem żeby lepiej słyszeć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 14:42, 05 Sty 2008 
Gość






Przestałem na chwilę krzyczeć, bo złapał mnie kaszel. Od tego przebywania na zimnie.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:44, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


I nagle ucichło. Przestraszyłem się że coś kogoś zaatakowało i zacząłem biec spowrotem, lecz się zatrzymałem bo obraz mi się rozpływał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 14:50, 05 Sty 2008 
Gość






Pokaszlałem jeszcze przez chwilę i pomyślełem * dobra czempion, teraz musisz wziąźć się w garść. Afrodyta na ciebie liczy* i wtedy ruszyłem do przodu.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:52, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


Usiadłem ze zmęczenia i oziębienia. Chwilę się potrząsłem,a potem ruszyłem w stronęidącego Czempiona, chociaż jeszcze niewiedziałem że VCzempion tam idzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 14:53, 05 Sty 2008 
Gość






Szedłem i szedłem, a nigdzie niebyło widać ani żywej duszy.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:55, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


Ja też szedłem i nagle puściłem i upadłem na ziemię. Patrzyłem jeszcze do przodu i zacząłem rżeć, bo widziałem w oddali zarys sylwetki jakiegoś konia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czempion
PostWysłany: Sob 14:57, 05 Sty 2008 
Gość






Ja też zauwazyłem coś leżącego na ziemi. Pzyspieszyłem kroku. Byłem już blisko i zauważyłem że to Infermo. Podgalopowałem do niego i stanąłem przed nim.
Powrót do góry
Infermo
PostWysłany: Sob 14:59, 05 Sty 2008 
Przywódca s.n.b.


Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina wiecznej jesieni


Widziałem tylko kopyta jakiegoś konia i spojrzałem na górę. To był Czempion i próbowałem wstac żeby niewyszło że mięczak zemnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie GMT

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 4
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Forum My konie Strona Główna  ~  Nasze miejsca

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach